Prywatne marki dystrybutorów części są zbyt prywatne. Tak przynajmniej sądzą pewni interesariusze, którzy postulują wprowadzenie powszechnej lustracji zawartości pudełek opatrzonych własnymi brandami. Domagają się by każda firma odkrywając swoje tajemnice biznesowe informowała na opakowaniu, kto i gdzie wyprodukował dany produkt.
Regulowanie pudełek
Pożytki z marki własnej
-Warto wskazać, że dystrybutorzy kompletują katalogi własnych marek rozważnie, weryfikując jakość poszczególnych produktów i stale ją kontrolując. Najwięksi polscy dystrybutorzy dysponują specjalnymi działami kontroli jakości, jakich nie powstydziłby się poważny instytut badawczy. Czuwanie nad jakością jest zresztą podstawowym warunkiem sukcesu prywatnego brandu na rynku. Nawet jedna wpadka może nadwyrężyć renomę całej marki. Nawiasem mówiąc, oferowanie pod własną marką produktów pochodzących od niezależnych producentów nie jest wyłączną domeną dystrybutorów. Taką politykę stosują również producenci samochodów jak również wielcy i powszechnie znani producenci części, którzy starają się zagwarantować swoim odbiorcom jak najszerszą paletę produktów, pokrywającą możliwie największą część rynku, przy niezwykle szerokim asortymencie sięgającym nawet kilku tysięcy rodzajów części w jednej grupie towarowej. Jest to całkowicie normalna i racjonalna polityka handlowa, wychodząca naprzeciw oczekiwaniom klientów, którzy oczekują jak najbogatszej oferty, ułatwiającej dobór części
– mówi Alfred Franke, Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, Członek Zarządu CLEPA.