Klęska pandemii nie wykoleiła Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego. Co prawda XV edycja będzie wyjątkowa, ponieważ odbędzie się online, jednak kongresowa idea pozostaje niezmienna – na branżowym szczycie poruszone zostaną najpilniejsze tematy, a głos rynku motoryzacyjnego zabrzmi na tyle donośnie, że usłyszą go ludzie odpowiedzialni za kształtowanie regulacji prawnych. Należy zatem zarezerwować sobie czas w dniach 17-18 listopada. Na Kongresie nie tylko warto, ale po prostu trzeba być.
Wyniki w czasach pandemii
– Kiedy wiosną przenosiliśmy termin Kongresu na jesień, mieliśmy nadzieję, że pandemia będzie już wtedy jedynie złym wspomnieniem. Niestety, covidowa rzeczywistość okazała się gorsza, niż można było przewidzieć i nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy świat uwolni się od wirusa. Kongres musi się jednak odbyć, ponieważ jest wiele niezwykle ważnych spraw, które trzeba poruszyć
– mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych
– W tym roku podsumowanie będzie pod wieloma względami wyjątkowe, bo po raz pierwszy branża motoryzacyjna znalazła się w tak trudnej sytuacji wywołanej przez pandemię. Lockdown i czasowe przerwanie produkcji w wielu fabrykach, zerwanie łańcuchów dostaw, drastyczny spadek sprzedaży samochodów – wszystko to zachwiało rynkiem, co siłą rzeczy odczuwają wszyscy gracze, zarówno producenci jak i dystrybutorzy. Uczymy się jednak funkcjonować w nowej rzeczywistości, więc na przyszłość można mimo wszystko spoglądać z ostrożnym optymizmem
– tłumaczy Tomasz Bęben Dyrektor ds. Prawnych i Przemysłu, SDCM
Co nas czeka po GVO
– Ich przyszły kształt to sprawa najwyższej wagi. Przypomnijmy, że wprowadzenie GVO nie tylko zwiększyło szanse podmiotów działających w niezależnym sektorze motoryzacyjnym – zarówno dostawców, dystrybutorów jak i warsztatów w konkurencji z autoryzowanymi stacjami obsługi. Przede wszystkim jednak dokonało prawdziwej rewolucji w świadomości użytkowników, którzy dowiedzieli się, kto produkuje części motoryzacyjne i że „oryginał” nie musi nosić logo producenta samochodu, a równie dobrze może być opatrzony znakiem handlowym rzeczywistego wytwórcy, zaś profesjonalnie wykonana naprawa – w tym gwarancyjna – może zostać przeprowadzona z użyciem części jakości OES w niezależnym warsztacie.
– wyjaśnia Alfred Franke
Handel w sieci – zyskać zamiast tracić
– Wzrost popularności e-commerce jednym się podoba, inni zaś patrzą na to zjawisko z niechęcią. Niesie ono pewne zagrożenia dla wielu graczy rynkowych, ale zarazem stwarza nowe szanse. O jednym i drugim trzeba się dowiedzieć, żeby przygotować się na nadchodzącą przyszłość. Dlatego również i ten temat musiał znaleźć się w programie Kongresu.
– mówi prezes SDCM
Jak przeżyć Zielony Ład
– Jeden z bloków tematycznych poświęcony zostanie nowej polityce unijnej, której celem jest osiągnięcie przez europejską gospodarkę neutralności emisyjnej. Niestety założenia europejskiego Zielonego Ładu (Green Deal) wydają się w odniesieniu do motoryzacji niezwykle ambitne, szczególnie w tak trudnej sytuacji, do jakiej doprowadził kryzys pandemiczny. Uczestnicy będą mogli zapoznać się z przewidywaniami ekspertów na temat tego, jak europejska polityka ekologiczna wpłynie na poszczególne działy branży motoryzacyjnej.
– zapowiada Tomasz Bęben
Do regeneracji, nie na szrot
– Mamy przy tym do czynienia z takim oto paradoksem, że z jednej strony internetowe szroty oferują całą masę używanych części o niezweryfikowanej jakości, a z drugiej – firmy zajmujące się fabryczną regeneracją części muszą sprowadzać rdzenie zza granicy, bo w Polsce zamiast do regeneracji trafiają one na internetowe aukcje. Dlatego tak ważne są działania, które skłonią ludzi odpowiedzialnych za kształt przepisów do wprowadzenia racjonalnych regulacji.
– tłumaczy Alfred Franke
Czwarta rewolucja u progu
– XV Kongres Rynku i Przemysłu Motoryzacyjnego będzie oczywiście inny niż wszystkie dotąd. Zorganizowanie tego wydarzenia w formie online to ambitne przedsięwzięcie, a zarazem eksperyment, który – jestem przekonany, będzie udany. Oczywiście wolelibyśmy spotkać się ze wszystkimi „w realu”, wypić razem kawę, porozmawiać w kuluarach. Ten nieformalny aspekt organizowanych przez nas wydarzeń był zawsze nie do przecenienia. Mamy więc nadzieję, że już kolejny Kongres odbędzie się normalnie.
– mówi prezes SDCM