-Niestety nie zmienia się to od wielu lat. Częste zmiany prawne, nowe obowiązki i kary za brak ich wypełnienia utrudniają nie tylko inwestycje ale i bieżącą działalność. SDCM podobnie jak wiele innych organizacji branżowych i tych reprezentujących przedsiębiorców, jak na przykład ZPP, po wybuchu pandemii apelowało o niepodejmowanie przez prawodawców działań, które zwiększą obciążenia dla firm. Jest to szczególnie ważne w tym momencie, gdy wiele branż jest osłabiona przez kryzys wywołany pandemią.
– powiedział Tomasz Bęben, dyrektor ds. prawnych i przemysłu, Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych
- Krajowy rynek części zamiennych od lat jest wspierany przez wysoki popyt na auta używane, który w mniejszym stopniu odczuł skutki kryzysu. Wg danych CEP w 2020 r. spadek importu używanych aut był niższy niż rejestracji nowych samochodów osobowych. Co więcej, już w marcu 2021 r. import wrócił do poziomu obserwowanego w 2019 r. Jest to ważne źródło popytu dla rynku części zamiennych, choć warto wskazać, że w mniejszym stopniu dotyczy to części kategorii premium.
- wskazała Martyna Dziubak, dyrektor ds. sektora motoryzacyjnego i TSL, Santander Bank Polska.
- Ci którzy znają polski rynek dystrybucji części wiedzą, że jest on dla dystrybutorów rynkiem bardzo trudnym. Konkurencja jest silna, stąd nie notuje się tutaj wyraźnych wzrostów. Inaczej jest na nowych rynkach, gdzie – przyzwyczajeni do silnej konkurencji i najwyższej jakości usług – dystrybutorzy z Polski notują duże wzrosty „ciągnące” w górę wyniki sprzedaży. Nieco mniejszy procent wskazań na wzrost przychodów spowodowany wzrostem eksportu (31 procent), jest wynikiem tego, że nie każda firma dystrybucyjna działa na rynkach zagranicznych.
– mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych