O spowolnieniu gospodarczym, recesji w Niemczech, widmie „twardego” brexitu i majaczącym na horyzoncie kryzysie mówi się coraz częściej. Nic dziwnego, że wszystko to powoduje pogorszenie nastrojów społecznych, co samo w sobie jest jednym z bardzo niekorzystnych czynników wpływających na koniunkturę.
Pozytyw numer 1 - warsztaty jak na razie stabilnie
Odpowiedzi udzielone przez warsztaty składają się na obraz na razie stabilnej ich sytuacji. Respondenci w większości albo notują wzrosty, albo utrzymują dotychczasowy poziom przychodów. To że ponad połowa z nich poszukuje pracowników, dodatkowo na to wskazuje. W czasach kryzysu raczej nie myśli się o szukaniu nowych rąk do pracy, ani o podnoszeniu cen swoich usług. Cieszę się, że warsztaty niezależne nie ulegają obawom utraty klientów i zaczęły wyżej cenić wykonywaną przez siebie pracę. Podwyżki tym bardziej mnie nie dziwią, że koszty, w tym koszty pracownicze, rosną, na warsztaty nakładane są kolejne obowiązki, a branża wymaga ciągłych inwestycji.
mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Pozytyw numer 2 – silni dystrybutorzy
Wyniki barometru pokazują, że dystrybutorzy części są w bardzo dobrej kondycji. Trzeba jednak zaznaczyć, że wzrost ich przychodów jest napędzany eksportem, który otworzył nowe pole rozwoju polskich firm dystrybucyjnych coraz skuteczniej walczących o rynki zagraniczne.
dodaje Alfred Franke
Półpozytyw numer 3 – czyli szklanka do połowy pełna
Przeprowadzone przez nas badanie producentów części motoryzacyjnych istotnie wykazuje spadek optymizmu, ale chcę wierzyć, że wynika on nie z samej sytuacji, w jakiej znajduje się gospodarka, ale z całego szeregu czynników, wśród których wymienić można wyzwania czekające naszą branżę, czy też niepewność związaną ze skutkami brexitu. Podsumowując, widzimy spowolnienie, ale należy je moim zdaniem złożyć na karb cykliczności koniunktury gospodarczej. Jest jednak zdecydowanie za wcześnie, by mówić o kryzysie.
dodaje Alfred Franke.
Po osiągnięciu porozumienia w sprawie brexitu związane z nim zaniepokojenie nieco opadło. Wypracowana umowa pomoże rozstać się stronom w kontrolowanych warunkach. Wcześniej nikt nie był w stanie przewidzieć skali problemów i komplikacji, jakie mogą się w związku z tym pojawić, co dobrze oddało nasze badanie. Ponad połowa respondentów utrzymujących bezpośrednie lub pośrednie kontakty handlowe z Wielką Brytanią obawiało się i nadal obawia negatywnych konsekwencji zwłaszcza ewentualnego twardego brexitu. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że nic zaskakującego w tej sprawie już się nie wydarzy, a Europa i Wielka Brytania będą po brexicie efektywnie współpracować. Leży to w interesie obu stron.
mówi Anna Dutkiewicz, konsultant Frost & Sullivan.